Śląsk Wrocław
Ekstraklasa 2012/2013
02.09.2012
Niebieska Szarańcza we Wrocławiu
1:0
osób | w tym Braci | cena | zbiórka | powrót |
1450 | 80 Widzewa 40 Dzierżoniowa | 70zł w tym: 23zł bilet 47zł przejazd | dworzec 1000 | dworzec 120 |
Relacja
Sezon 2012/2013 w Ekstraklasie ruszył na dobre. Za nami już trzy wyjazdowe spotkania i… trzy porażki z rzędu naszych piłkarzy. Na inauguracyjny mecz w Poznaniu wybrało się 930 fanów chorzowskiego Ruchu („Niebiescy” przegrali 0:4). Później odbył się mecz przyjaźni, ale z powodu protestu naszych braci z Widzewa wyjazd nie był organizowany. W Łodzi i tak stawiło się kilkudziesięciu fanów Ruchu, którzy obejrzeli kolejną porażkę swoich pupili 0:2. Mobilizacja na Wrocław na tle ostatnich porażek nie napawała optymizmem. Niestety, pula przyznanych 2.200 biletów nie została wykorzystana, jednak trzeba przyznać, że liczba 1.450 fanów Niebieskich (w tym 80 Widzewiaków) obecna w „Twierdzy Wrocław” do najgorszych nie należy.
Wyjazdowa zbiórka została zaplanowana w niedzielny poranek o godz. 10:00. Ponad pół godziny później pociąg z niebieską ferajną wyruszył w kierunku Dolnego Śląska. Po drodze dosiedli się fani z Niebieskiego Dzierżoniowa w sile 40 osób.
Chorzowska eskapada dotarła pod stadion na około 3 godziny przed pierwszym gwizdkiem. Wejście na sektor było bardzo sprawne. Niespełna godzinę przed meczem praktycznie wszyscy byli już na stadionie. W sektorze gości wywieszonych zostało ponad 20 flag, w tym m.in. „P/R\F”, „DHW” (Widzewa), „Dzierżoniów”, „19[E]68” (Elany), „Criminal Family”, „ULTRAS”, „19/R\20”, „Szarańcza”, „RŚL”, „N/R\K”, „Świętochłowice”, „Radlin”, „Zawiercie”, „Myszków”, „Mysłowice on tour”, „Kęty on tour”, „Łaziska”, „Mikołów”, „Jaworzno”, „Lędziny & Bieruń”, „Ś.P. Rysiek” (Widzewa).
Przed pierwszym gwizdkiem zaznaczyliśmy swoją obecność głośnym „Jesteśmy zawsze tam…” i „RUCH RUCH HKS”. Kilka razy przećwiczona została także nowa przyśpiewka. Przez cały mecz prowadziliśmy dobry doping z lepszymi momentami, jednak znając nasze wokalne możliwości, zaprezentowaliśmy się – jak na taką liczbę – przeciętnie. Niestety, sporo osób nadal nie wie, jakie zwyczaje panują na wyjazdach i marzy im się atmosfera jak na angielskich stadionach, gdzie w spokoju mogą oglądać mecz. Niestety, poziom polskiej piłki odbiega mocno od angielskiej i dlatego nadrabiamy to atmosferą na trybunach, bo tu się śpiewa, a nie siedzi!
W drugiej połowie zaprezentowane zostało flagowisko z kilkudziesięciu flag na kijach w asyście stroboskopów. Pomimo słabej gry zabawa trwała w najlepsze i jak to na wyjazdach bywa, postanowiliśmy wspierać swoją drużynę bez koszulek. Chwilę później przez sektor gości przejechała „niebieska ciuchcia”, a po stadionie niosło się „jaki tu spokój sialalala, nic się nie dzieje…”. Niestety, w 88 minucie po karnym dla Śląska wynik meczu rozstrzygnął się na korzyść gospodarzy i tak Ruch zanotował trzecią ligową porażkę z rzędu.
Kilka słów o kibicach Śląska. Od początku meczu prowadzą w miarę dobry doping z chwilowymi przestojami. Na płotach wywiesili kilkanaście flag, w tym m.in. „Wielki Śląsk”, „Nabojka”, „Furiaci”, „Śląsk Wrocław” oraz „Fighters”. Nadmienić należy, że mecz odbył się bez obustronnych bluzgów.
Po przegranej piłkarze Ruchu niechętnie podeszli pod sektor gości, skąd usłyszeli głośne „kur.. mać Chorzów grać”. Nie daliśmy jednak szybko odejść zawodnikom, śpiewając z nimi „więc wstań do góry głowę wznieś”. Chodziło o to, by zrozumieli, że My kibice będziemy zawsze ich wspierać, ale muszą wykazywać wolę walki o zwycięstwo.
Po chwili po stadionie rozniosło się „Moja jedyna miłość to Niebiescy”.
Po meczu jeszcze 1,5 godziny spędziliśmy na stadionie (dla większości była to pierwsza wizyta na nowym obiekcie Śląska). Około 20:30 pociąg specjalny wyruszył w drogę powrotną. Droga jednak trochę się wydłużała z powodu „nocnych manewrów” w Brzegu. Kilkukrotnie zaciągnięte były również ręczne w Zabrzu oraz Rudzie Śląskiej w poszukiwaniu „zaginionego szczewa”.
Pociąg dojechał do Chorzowa Batorego po godzinie pierwszej w nocy i tak zakończył się kolejny wyjazd w wykonaniu kibiców chorzowskiego Ruchu.
źródło: Niebiescy.pl